Bohenek chleba jest niewielki, gdyż użyłam małą ilość drożdży. Po upieczeniu jego forma jest zbita, podczas krojenia kromki pozostają w całości. Bardzo ziarnisty chleb i sycący z charakterystycznym posmakiem mąki konopnej.
6 gram drożdży świeżych
200 ml mleka sojowego
½ łyżeczki cukru kokosowego
1 łyżeczka oleju kokosowego
Rozdrobniłam drożdże do miseczki palcami i dodałam pół łyżeczki cukru kokosowego. Do garnka wlałam 200 ml mleka sojowego, załączyłam palnik i podgrzałam je do letniej temperatury. Do mleka dodałam 1 łyżeczkę oleju kokosowego i zanim wlałam do drożdży poczekałam aż olej się roztopi. Po tym czasie wlałam do miseczki i pomieszałam łyżeczką, w prawą stronę, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Przykryłam talerzykiem i odstawiałam na 15 minut do wyrośnięcia.
180 g mąki orkiszowej
50 g mąki jaglanej
20 g maki konopnej
1 szczypta soli himalajskiej różowej
1 łyżka nasion konopi
1 łyżka czarnego sezamu niełuskanego
2 łyzki mieszanki pestek słonecznika I dyni
W tym czasie przygotowałam mąkę. Odmierzyłam 180 g mąki orkiszowej, 50 g mąki jaglanej i 20g mąki konopnej. Przesiałam mąki do miski, dodałam łyżkę nasion konopi, łyżkę sezamu czarnego oraz dwie łyżki mieszanki pestek słonecznika i pestek dyni, pomieszałam i dodałam szczyptę soli himalajskiej różowej.
Wlałam wyrośnięte drożdże do mąk i mieszałam łyżką dokładnie około 3 minut, do momentu gdy mąka nasiąknie płynem. Uformowałam w kulkę i zostawiłam ciasto do wyrosnięcia na 1,5 h.
Po tym czasie przygotowałam tackę z piekarnika, wyłożyłam ją folią aluminiową i posypałam maką orkiszową. Wyjęłam ciasto z miski, uformowałam w okragły bochenek i położyłam na tacce. Posypałam sezamem czarnym.
Ustawiłam piekarnik na 220 stopni na nagrzewanie z góry i z dołu, włożyłam ciasto do rozgrzewajacego się piekarnika, piekłam 30 minut.
Po tym czasie wyjęłam bochenek z piekarnika i pozostawiłam do wystygnięcia.