Dzisiejszy obiad był piekarnikowy i bardzo warzywny z delikatnymi przyprawami by wzbogacić i wydobyć smak potrawy.
Podaję przepis i polecam, chociaż nie…
Powiem tyle – jest smaczna, ta papryka przygotowana w ten sposób.
1 czerwona papryka
1/2 dyni odmiana patison
3 łyżki fasolki mung
1/2 dużej pieczarki
1/3 łyżeczki soli himalajskiej różowej
1/2 łyżki oleju kokosowego
2 szczypty ziół śródziemnomorskich
1 szczypta czarnego sezamu
Ustawiłam piekarnik na 180 stopni Celcjusza na nagrzewanie z termoobiegiem z góry i z dołu.
Umyłam czerwoną paprykę i przecięłam z góry w 1/3 wysokości oraz usunęłam gniazdo nasienne. Włożyłam paprykę do rozgrzewającego się piekarnika na kilka minut (10-15 minut).
Przygotowałam farsz. Patison, którego miałam miał średnicę 10 cm, użyłam 1/2 z całości warzywa obrałam i pokroiłam w kosteczkę, wraz ze skórką, wymieszałam z ugotowaną wcześniej fasolką mung.
Połowę pieczarki pokroiłam na plastry, a następnie na paski. Wymieszałam z resztą składników. Wlałam sok z cytryny, posoliłam, dodałam olej kokosowy oraz szczyptę ziół śróziemnomorskich. Wymieszałam. Dodałam również dużą szczyptę czarnego sezamu i wymieszałam ponownie.
Wyjęłam paprykę z piekarnika, w środku umieściłam przygotowany farsz, a następnie włożyłam do piekarnika na 30 minut.